Wszystkim malkontentom, krytykom, pieniaczom, zawistnikom opadły szczęki. Na pewnym portalu opublikowano njUZa pierwszego sortu. Oto, na Uniwersytecie Zielonogórskim dokonano uroczystej odsłony pomieszczenia, w którym znajduje się złożony szkielet żyrafy, konia, psa i kota.
To pomieszczenie, to nie jakieś tam laboratorium, w którym naukowcy rozpędzają cząsteczki materii tworząc nowe pierwiastki. Nic z tych rzeczy. Salka z szkieletami to Lubuskie Centrum Bioróżnorodności – Muzeum Przyrodnicze tak się to coś nazywa.
Ale nie tylko szkielety można tam podziwiać. W terrariach Uniwersytetu Zielonogórskiego jest też kilka jaszczurek i pasikoników. Są pewnie i myszki oraz szczury. Jednak i tak największą sensacją są pająki, które zadomowiły się pod schodami wejścia do budynku Uniwersytetu.
Redakcja gratuluje nowego, letniego garnituru Naszemu Najukochańszemu i Najwspanialszemu z Wspaniałych oraz życzy powodzenia nowemu projektowi. Jesteśmy przekonani, że już niedługo sala zapełni się szkieletami sarny, świni, świnki morskiej. Nasza redakcyjna koleżanka jest gotowa przesłać do Lubuskiego Centrum Bioróżnorodności dwa motylki żywe zamknięte w słoiku.
Pani Jadzia zadała dziwne pytanie: A czy labradorek po śmierci zasili skórką i kośćcem zbiory LCB?.
Leave a Reply