Nieprzemijająca troska Jego Magnificencji o jakość kształcenia, nowatorskie w skali całego kraju zabiegi piarowców z Uniwersytetu Zielonogórskiego a także dieslowski bUZ do kariery, który odpala za pierwszym razem przy 23 C przyniosły spodziewany efekt.
Licealiści zielonogórskich szkół jak podaje lokalna gazetka – mają już pewność, że UZ należy omijać szerokim łukiem. I wcale nie dlatego, że w czasie studiów można oprócz wiedzy o lubuskim bazalcie drogowym dorobić się także odmrożeń 3 stopnia. Nie dlatego także, że można zginąć pod gruzami walącego się Wcześniaka.
Tegoroczni maturzyści wiedzą, że w dobie światowego kryzysu będą musieli nie tyle konkurować, co napierdalać się na śmierć i życie o miejsca pracy. Z dyplomem, na którym jest wytłoczone logo UZ i chociażby ten orzełek był ze szczerego złota w tej walce nie mają szans. Ale oczywiście McDonald zielonogórski przyjmie wszystkich. Hamburgery i bigmaki czekają na absolwentów Uniwersytetu Zielonogórskiego z otwartymi ramionami!
Już teraz w liceach krąży powiedzenie: Ucz się angielskiego, bo skończysz na UZ-cie
Leave a Reply