Lokalna gazeta poinformowała, że właśnie dobiega końca modernizacja akademika „Wcześniak”. Przypomnijmy: remont był konieczny bowiem jakiś geniusz wyburzył kilka ścian nośnych i budynek w opinii innych geniuszy groził zawaleniem.
Na szczęście nasz Najmądrzejszy Magnificencja Czesław błyskawicznie interweniował. Ów mąż o błyskotliwym intelekcie, który refleksem i szybkością działania przewyższa o cztery klasy wielkiego Chucka Norrisa, w mig zdobył ogromny szmal – piętnaście grubych baniek – na remont i tak oto Uniwersytet Zielonogórski doczekał się kolejnej wspaniałej budowli.
Redakcja gratuluje! Gmach z daleka prezentuje się jak socrealistyczny blok pomalowany w brązy i beże z postmodernistycznym zadaszeniem. To będzie perła zielonogórskiej architektury, która na stałe – mamy nadzieję – wpisze się w krajobraz miasta.
Pani Jadzia złośliwie skomentowała sprawę: „Za piętnaście milionów to oni wyburzali te piętra od dołu. Za taką forsę to można było dwa nowe akademiki wybudować”.
2 Responses to “budujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom”
Leave a Reply