Kolejny klasyk lubuskiej humanistyki co nie zaskakuje jest także produktem mądrości kolektywnej. Mowa o wydanym w 1999 roku, 75. stronicowym dziele in folio, pod tytułem: Filozofia w schematach pojęciowych. Dla laików i nie tylko, którego autorami są: dr hab. Lilianna Kiejzik i dr Roman Sapeńko.
Dzieło to już ze względu na zamieszczone w nim tytułowe schematy pojęciowe (tj. rysunki wykonane w edytorach graficznych z okresu prekambru informatycznego) mogłoby na trwałe zapisać się w dziejach polskiego komiksu. Jednak autorzy postanowili dopisać tekst do tych obrazków. I tak oto czytelnik dowiedzieć się może, że: wg Platona Przedmiotem pojęcia pies jest idea psa (s. 19), że światy te (Idee i rzeczy) są jedną całością (s. 21), że Hegel stworzył monumentalny system filozoficzny (s. 40). Laicy dowiedzą się, że: Nauka o pojęciu to Logika; nauka o przyrodzie to Filozofia Przyrody, nauka o duchu to Filozofia ducha (s. 41). Dociekliwi dowiedzą się natomiast, że: Wiedza i poznanie kształtują się w idealnej duchowej przestrzeni ludzkiego umysłu, której to przestrzeni małpa nie posiada (s. 48). I trudno się dziwić, że małpa nie posiada duchowej przestrzeni ludzkiego umysłu. Małpy mają swoje duchowe przestrzenie małpich umysłów. Ci, którzy zainteresują się poglądami Lockea, wyczytają w dziele lubuskiego, dwuosobowego teamu badawczego, że Schemat logiczny filozofii Lockea obrazuje drogę, jaką metaforycznie przebywa on od rzeczywistości do umysłu człowieka oraz, że Jego filozofia jest specyficznym sprawozdaniem z tej eskapady (s. 61).
Kolegium redakcyjne rekomenduje dzieło lubuskiej pary badawczej nie tylko ze względu na mądrości w nim skondensowane. Za najwartościowszy element omawianego dzieła redakcja uznała zdjęcia autorów w szczególności dr hab. Lilianny.
W związku z powyższym niniejszym mamy zaszczyt proklamować narodziny dziedziny filozofii, która powstała w wyniku dialektycznego starcia pierwiastka żeńskiego i męskiego, zielonogórskiej jing i jang czyli absolutnie nowej FILOZOFII HORYZONTALNEJ.
Redakcja życzy lubuskiej parze badawczej kolejnych, równie wybitnych dzieł i ogólnie wszystkie dobrego na wspólnej drodze badawczo-naukowej. Osobne życzenia rychłej habilitacji składamy dr. Sapeńko – żeby wszystko się udało i oby jak najdalej od Rużemborka.
3 Responses to “Jak Lilianna z Romkiem razem książki pisali”
Leave a Reply